To jest oficjalne. Partido Popular i Ciudadanos potwierdziły, że podpisały umowę koalicyjną do wspólnego udziału w wyborach, które odbędą się 5 kwietnia w Kraju Basków.
Zbieg, który będzie nosić nazwę „PP+Cs”, gwarancje dwa miejsca startowe dla Ciudadanos na wspólnej liście, chociaż nie jest określone, że są one, jak krążyły plotki, numerem 2 w przypadku Álavy i Vizcaya.
A wszystko to wydarzyło się po negocjacje z władzami krajowymi obu stron, siejące niezgodę z baskijską PP że wczoraj orzekł w tej sprawie, nazywając ją „nieopłacalną”. Potwierdziły to źródła z Genui tego samego ranka Umowa zostanie zawarta niezależnie od tego, czy Alfonso Alonso tego chce, czy nie, przywódca baskijskiej PP, który przeciwstawił się władzom krajowym na jego prośbę o spotkanie dzisiejszego popołudnia.
Alonso, wbrew paktowi, pozostawał niewykrywalny dzięki telefonom z Genui, chociaż w popularnej siedzibie szybko podkreślili, że 5-A stanie się rzeczywistością, sugerując to Może to nawet kosztować Alonso szefa baskijskiego PP i w związku z tym zaproponować innego kandydata.
Tymczasem w Galicji wykluczona wydaje się koalicja zawierająca jakikolwiek dodatkowy akronim PP. Nie wiadomo, czy któryś z kandydatów Cs w końcu dołączy do galicyjskiej PP, czy zdecyduje się na samodzielne kandydowanie, czy też woli nie brać udziału w wyborach.
Twoja opinia
Tam jest trochę normy skomentować Jeśli nie będą one przestrzegane, doprowadzą do natychmiastowego i trwałego usunięcia z serwisu.
EM nie ponosi odpowiedzialności za opinie swoich użytkowników.
Chcesz nas wesprzeć? Zostań Patronem i uzyskaj wyłączny dostęp do pulpitów nawigacyjnych.