Lider Más País, inigo Errejón ostrzegł PP, że wchodzi na „niebezpieczną ścieżkę”, kwestionując przejrzystość i „reguły gry” procesów wyborczych, po oskarżeniu premiera Pedro Sáncheza o „napaść instytucjonalną” na Indrę.
Na konferencji prasowej w Kongresie Okazał zdziwienie związkiem popularności z sytuacją Indry z możliwymi podejrzeniami co do przyszłych głosowań i procesów wyborczych. I to, że przypomniał, że ostatnim, który poszedł tą drogą był były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump, a potem trafił do „szturmu na Kapitol”.
„Siewanie tych plotek poszło bardzo źle i nie chcę tego dla Hiszpanii”, poseł zarzucał, by zrobić z PP brzydkie, że jeśli chce jakiejś kontroli procesów wyborczych, to prosi, ale jej nie kwestionuje operacja.
CGPJ JEST PRZYKŁADEM „POGORSZENIA SIĘ INSTYTUCJI”
Z drugiej strony wskazał, że blokada odnowienia składu Rady Generalnej Sądownictwa (CGPJ) jest przykładem „degradacji instytucjonalnej”, przez którą przechodzi kraj.
W tym przypadku oskarżył PP o "porwanie" tej instytucji, której nie odnawia, bo "nie ma na to ochoty", prowokując „niezwykłą” i „szkodliwą” dla demokracji sytuację”.
Zdaniem Errejóna blokada zmian w CGPJ, której mandat wygasł, ma związek z „okopywaniem się” PP, która dąży do utrzymania „jak kapryśne dziecko” czwartkowej większości w organie zarządzającym, odpowiadającej ostatnia kadencja. Dlatego twierdzi, że ta instytucja, podobnie jak pozostałe, których członkowie pełnią swoje funkcje, musi zostać odnowiona.
Twoja opinia
Tam jest trochę normy skomentować Jeśli nie będą one przestrzegane, doprowadzą do natychmiastowego i trwałego usunięcia z serwisu.
EM nie ponosi odpowiedzialności za opinie swoich użytkowników.
Chcesz nas wesprzeć? Zostań Patronem i uzyskaj wyłączny dostęp do pulpitów nawigacyjnych.