Po ostatnim tańcu mandatów, który przyniósł liczenie głosów wątpliwych i tzw. głosowanie CERA (spis wyborczy nieobecnych mieszkańców), mamy już gotową ocenę wyników naszego tradycyjnego dopingu. Jak zwykle, nasi użytkownicy dużo dostroili wypełniając, przewiduj miejsca dla każdej ze stron.
Oczywiście jest wszystko. Spośród 1245 okrzyków odrzuciliśmy dziesięć najgorszych jako dziwaczne (ktoś „zboczył” tylko o 10.000.006 XNUMX XNUMX miejsc, a to zrujnowałoby nasze skarpetki 😅).
Wśród wszystkich innych, czyli wśród „normalnych” pałeczek, średnia była błędna o 55,05 mandatów w odniesieniu do rzeczywistego wyniku końcowego. „Moda”, czyli tzw najczęstszym błędem było 54 mandaty (tylko 54 pałki miały to odchylenie).
Bardzo niezwykły jest fakt, że pierwsze 22 okrzyki w naszym rankingu zostały wypełnione po debacie 4 listopada. Od tego momentu nastąpiła znaczna przerwa w prognozach, co samo w sobie sugeruje, że po jej odbyciu coś się zmieniło w odbiorze społecznym i dlatego późniejsze okrzyki są w sumie o wiele bardziej trafne niż te przed debatą.
Na liście honorowej odzwierciedlamy pierwsze jedenaście ogłoszeń (w przypadku remisu pierwsze miejsce zajmuje osoba, która jako pierwsza wytypowała). Ciekawostką jest fakt, że obstawiającym przed debatą, który był najbliżej wyniku końcowego, był a Leonese, który postawił na kilka godzin przed „debatą do piątej”. Coś musiało „zapachnąć”, ponieważ jego dokładność, do czasu, gdy się pojawiła, jest zdumiewająco dokładna, zajmując 22. miejsce.
Wśród najlepsza jedenastka mamy siedmiu patronów i czterech użytkowników niebędących patronami, z doskonałymi okrzykami i odchylenia od 13 do 18 mandatów. W załączonej tabeli wskazujemy niezbędne dane, aby mogli się zidentyfikować, ale jednocześnie na tyle, aby nikt oprócz nich (chyba że chcą to opublikować na cztery wiatry) wiedział, kim są.
Wszystkie nasze pierwszy sklasyfikowany wiwatowali, dodając, logicznie rzecz biorąc, 350 posłów. Wszystko? Nie. Istnieje wyjątek. A wyjątkiem jest, co zaskakujące, najlepszą pałeczkę ze wszystkich, która odeszła tylko w 13 miejscach dla wszystkich partii politycznych, ale „zaszło to za daleko”, jeśli o to chodziło sumar miejsc i rozdzielił niektóre, których Kongres nie ma. Niewiarygodne: nasz przyjaciel z Barcelony osiągnął pełny sukces dzięki PP, Vox, Más País, PNV, Navarra Suma, ChRL i Coalición Canaria, a jego największym błędem były cztery kolejne miejsca przyznane Ciudadanos.
Warunek podjęcia wycieczka do Nowego Jorku miał być szefem i trafić na plenarnecoś, logicznie rzecz biorąc, bardzo trudne. Jednak wśród ponad 1.000 otrzymanych okrzyków, które w sumie dają 350, wielu zbliżyło się do tego.
W przypadku kolejnych wyborów, które zakładamy, że będą autonomiczne (choć nigdy nic nie wiadomo) nadal będziemy „ryzykować”, że uda się zorganizować plenarne posiedzenie. Wiemy to, prędzej czy później ktoś to dostanie i odbierze „tłustą” nagrodę. Tymczasem cieszymy się, że mamy społeczność wielu bardzo dobrych użytkowników.
Dziękuję wszystkim i do następnego razu.
Twoja opinia
Tam jest trochę normy skomentować Jeśli nie będą one przestrzegane, doprowadzą do natychmiastowego i trwałego usunięcia z serwisu.
EM nie ponosi odpowiedzialności za opinie swoich użytkowników.
Chcesz nas wesprzeć? Zostań Patronem i uzyskaj wyłączny dostęp do pulpitów nawigacyjnych.