Prezydent Austrii Alexander van der Bellen startuje jako niekwestionowany faworyt w niedzielnych wyborach prezydenckich w Austrii, gdzie aspiruje do rewalidacji swojej drugiej kadencji.
Obecna głowa państwa potrzebuje połowy głosów, aby bezpośrednio przyznać nową sześcioletnią kadencję. Jeśli jednak żaden z siedmiu kandydatów nie uzyska bezwzględnej większości, odbędzie się druga tura z udziałem dwóch kandydatów, którzy uzyskali największą liczbę głosów.
"Mam oczywiście nadzieję, że to się dobrze skończy, że już dziś mamy jasność", zadeklarował 78-letni prezydent oddając głos w Wiedniu. Jego zdaniem druga tura oznaczałaby po prostu czekanie kolejnych czterech tygodni na uzyskanie pożądanego rezultatu.
Van der Bellen, były lider Partii Zielonych, ma poparcie wszystkich austriackich partii parlamentarnych z wyjątkiem skrajnie prawicowej Austriackiej Partii Wolności (FPO).
W zeszłym miesiącu, sondaże dały Van der Bellenowi poparcie prawie dwóch trzecich elektoratu, wyprzedzając kandydata FPO Waltera Rosenkranza.
Twoja opinia
Tam jest trochę normy skomentować Jeśli nie będą one przestrzegane, doprowadzą do natychmiastowego i trwałego usunięcia z serwisu.
EM nie ponosi odpowiedzialności za opinie swoich użytkowników.
Chcesz nas wesprzeć? Zostań Patronem i uzyskaj wyłączny dostęp do pulpitów nawigacyjnych.