Koordynator Cs Madrid i wiceburmistrz stolicy, Begoña Villacís, zapewniła w ten poniedziałek, że „oczywiście” Uważa, że ofiary frankizmu cieszą się większym uznaniem społecznym niż ofiary terroryzmu.
„Oczywiście, że tak”, odpowiedziała zapytana o tę kwestię w wywiadzie dla „Telemadrid”, zebranym przez Europa Press, w związku z hołdem złożonym członkowi ETA Henri Parotowi w miniony weekend.
„Gdybyśmy musieli to udowodnić, podałbym przykład razy, kiedy Franco był zabierany na sesję plenarną Rady Miejskiej, że nie było sesji plenarnej bez Franco lub razy, kiedy ETA została podjęta. Kraj musi mieć pamięć. O ofiary trzeba dbać, bo nadal są, są ofiarami na całe życie” – podkreślił.
zastępca burmistrza ubolewa, że prezydent Pedro Sánchez „jest zainteresowany tym, abyśmy byli krajem o krótkiej pamięci”i że kraj „jest zdeterminowany, aby wymazać to, co wydarzyło się w Hiszpanii”. „Jestem z pokolenia tych, którzy dali wiadomości i było zbyt wiele dni z atakiem, z ludźmi, którzy ich wyprzedzili”.
„Nie możemy o tym zapomnieć, jestem z pokolenia Irene Villa i patrzenie, jak próbują wybielić Bildu, jest obrzydliwe. Widzenie, że morderca może być uhonorowany, jest dla mnie czymś, co naprawdę wydaje mi się nie do zniesienia” – podsumował.
Artykuł przygotowany przez EM z dalekopisu
Twoja opinia
Tam jest trochę normy skomentować Jeśli nie będą one przestrzegane, doprowadzą do natychmiastowego i trwałego usunięcia z serwisu.
EM nie ponosi odpowiedzialności za opinie swoich użytkowników.
Chcesz nas wesprzeć? Zostań Patronem i uzyskaj wyłączny dostęp do pulpitów nawigacyjnych.