Trzecia część Izba Karna Sądu Krajowego powrócił do drugiego wiceprezesa rządu i lidera Podemos, Pabla Iglesiasa stan pokrzywdzonego w akcie „Dina” w sprawie „Tándem”., w którym prowadzone jest śledztwo w sprawie kradzieży telefonu komórkowego jego byłej doradczyni Diny Bousselham.
Trybunał tak twierdzi Elementy, które połączyły Iglesiasa z przedmiotem procesu i pozwoliły mu występować w roli ofiary, przetrwały do dziś. i opisuje jako „zwykłe hipotezy” argumenty sędziego śledczego Manuela Garcíi-Castellóna, które doprowadziły do wydalenia Iglesiasa ze sprawy.
W postanowieniu sędziowie Trzeciej Sekcji Felix Alfonso Guevara Marcos, Carlos Fraile Coloma i María Teresa García Quesada przypominają prezesowi Sądu Centralnego z Instrukcji nr 6, że celem śledztwa w tej sprawie jest zbadanie rzekomej organizacji przestępczej za pośrednictwem których osoby objęte dochodzeniem rzekomo sprzedawały nielegalne usługi, wykorzystując status José Manuela Villarejo jako komisarza policji.
„TYLKO HIPOTEZY” SĘDZIA INSTRUKTORA
Izba wskazuje także w swoim postanowieniu, że Brak jest dowodów potwierdzających tezę sędziego śledczego że oprócz Villarejo istniały inne możliwe źródła publikacji zawartości telefonu komórkowego Diny. Należy pamiętać, że postanowienia magistratu odnosiły się do istnienia innych kopii opublikowanych akt.
Sędziowie uważają, że w dniu, w którym wydano zaskarżone przez obronę Iglesiasa i Bousselhama postanowienia, które oznaczały utratę przez nich statusu pokrzywdzonego – wiosną 2020 r. – nie było żadnych dowodów potwierdzających, że zdarzenia miały miejsce w zgodnie z alternatywną hipotezą zaproponowaną przez sędziego śledczego.
"Mamy do czynienia jedynie z hipotezami „nie zakłócają wspomnianego już związku wnoszącego odwołanie Iglesiasa z przedmiotem procesu, w wyniku którego został on uznany za stronę pokrzywdzoną i ma na celu działanie w obronie jego praw i interesów” – zauważają.
Trybunał zauważył również, że fakt, że sprawa „Dina” pozostaje otwarta, wynika z istnienia przesłanek pozwalających na przypisanie organizacji objętej dochodzeniem nielegalnego uzyskania lub publikacji danych Bousselhama, co jest również zgodne z ostatecznym szkoda Iglesiasa.
Na podstawie hipotezy sędziego że rzeczywiste pochodzenie informacji opublikowanych w mediach, w których wykorzystano zawartość telefonu komórkowego Bousselhama, mogło mieć inne pochodzenie, a także w związku z charakterem i autorstwem uszkodzenia karty, którą Iglesias dał Bousselhamowi kilka miesięcy po jej posiadaniu w swojej mocy Izba to podkreśla Nie leżałoby to w gestii Sądu Krajowego ponieważ czyny rzekomo zostały popełnione poza badaną organizacją przestępczą i przez osoby spoza niej. Hipoteza instruktora powinna zatem zostać zbadana przez inny organ sądowy.
Twoja opinia
Tam jest trochę normy skomentować Jeśli nie będą one przestrzegane, doprowadzą do natychmiastowego i trwałego usunięcia z serwisu.
EM nie ponosi odpowiedzialności za opinie swoich użytkowników.
Chcesz nas wesprzeć? Zostań Patronem i uzyskaj wyłączny dostęp do pulpitów nawigacyjnych.